Jeśli twoje dziecko (lub życiowy partner) przechodzi przez fazę fascynacji militariami…
.. to weź go na spacer wśród czołgów, wyrzutni i samolotów. Niedaleko za miastem i zupelnie za darmo.
Baza wojskowa w Borden to nie tylko wielki, otoczony płotem poligon, ale też miejsce, w którym znajduje się małe militarne muzeum i park, w którym znajdziesz dziesiątki czołgów, wojskowych samochodów, wyrzutni i innego typu wojskowego sprzętu.
Pierwszy raz w bazie znalazłam się zupełnie przypadkowo, myląc drogę z Wasaga Beach do domu (z resztą na tej paskudnej krzyżówce wyjazdowej z Wasaga zawsze jadę nie tam gdzie trzeba. Tez tak macie? Czy jestem jedyna?) Ponieważ było dość późno nie bylo czasu na zatrzymywanie się. Druga wizyta też była dośc przypadkowa, gdy okazało się, żę nad jeziorem wiatr urywa głowy i trzeba coś zrobić z resztą dnia.
Dzieciaki biegały po bazie jak szalone, od jednego czołgu do drugiego. Mąż też 🙂
Mnie generalnie taki sprzęt interesuje tylko w filmach, i to takich z porządną obsadą (która prędzej wyskoczy z munduru niż przed armię wroga ), ale spacer po bazie okazał się idealnym sposobem spędzenia wieczoru. Bez tłumów, korków.. tylko bezpieczna (!) przestrzeń, na której dzieci mogą się wybiegaći przy okazji czegoś nauczyć…
Park dostępny jest cały dzień, ale samo muzeum otwarte jest tylko w niektóre dni. Nie udało nam się tam trafić w godzinach otwarcia, ale i tak było super.
Godziny otwarcie znajdziesz na stronie muzeum TUTAJ
KOMENTARZE