Gorące pączki prosto z taśmy…w nagrodę :-)
Czuję, że cały mój wolny czas w ostatnich latach jest poświęcany na wieczne szukanie butów dla dzieci. Nie, przepraszam, kupowanie butów to tylko jakieś 50% czasu. Pozostałe 10% wolnego to wycieranie nosów a 40% to krzyczenie, żeby przestali grać na tabletach. Tak na serio, to kiedy więc już muszę znów uaktualnić rozmiary butów, koszulek, spodni i skarpetek staram się robić to jak najszybciej, możliwie w jednym miejscu. Ostatnio jednym z moich ulubionych miejsc zakupów są outlety w Heartland Town Centre w Mississauga. Już niedługo wrzucę tu nowego posta o tym, co i gdzie w tym centrum handlowym warto kupić. Ten post nie jest jednak o zakupach, tylko o tym, dlaczego zawsze boję się jeździć do Heartland Town Centre, szczególnie z dziećmi (chociaż co tu wielce ukrywać – sama też się boję). Otóż, kiedy w jednym z tamtejszych sklepów świeci w oknie czerwone światełko moje dzieci zaczynają być nagle bardzo miłe a mi zaczyna lecieć ślinka. Boję się, że znów moja wola okaże się za słaba i skuszę się na pączka z Krispy Kream. Zapalone światło w witrynie sklepu oznacza, że produkcja idzie właśnie pełną parą. Nie przepadam za północno-amerykańskimi pączkami. Donuts mogłyby dla mnie nie istnieć. Wydają mi się zazwyczaj za słodkie. Wyjątkiem są te ciepłe, prosto z taśmy. W Krispy Kream Mississauga można sobie przez szybkę podziwiać większość procesu robienia pączków. Widać jak rosną, jak się smażą, jak są oblewane lukrem…. No przykro mi, ale one zwyczajnie rozpływają się w ustach. Ta amerykańska firma pakuje pączki i sprzedaje je do różnych sklepów w mieście ale te pakowane w ogóle się nie umywają do świeżych, prosto z taśmy. Każdy lubi co innego, ale dla mnie najlepsze są te ciepłe, ‘original’, z dziurką w środku. Produkcję można oglądać codziennie, od 13:00 do 18:00 – tylko wtedy można kupić pączki prosto z taśmy. Nikogo nie zachęcam 🙂 ale nagrałam wam krótkie video i pstryknęłam kilka zdjęć.
O! Dodam tylko, że Krispy Kream nie używa w produkcji pączków orzechów, więc mogą one zostać bezpiecznie zabierane do szkoły czy do pracy.
KOMENTARZE