Kanadyjskie wakacje. A może New Brunswick?
Dziś jedziemy jeszcze dalej na wschód. Piekne plaże, szum oceanu, spokój, małe urocze miasteczka i wioski oraz przyjaźni ludzie.
Przedstawiam wam dzisiaj kilka miejsc, które odwiedziliśmy w trakcie (zbyt) krótkiej wycieczki do New Brunswick 2 lata temu. Mój drugi wyjazd w te strony. Pierwszy – sam na sam z mężem i bez pośpiechu, 10 lat temu. Tym razem – czwórka dorosłych i trójka małych dzieci w jednym samochodzie, więc zamiast trzymać się mojej ulubionej idei jazdy “w ciemno” zdecydowaliśmy się na nieco bardziej zorganiowaną podróż 🙂
Zaliczyliśmy za to największe, oficjalne atrakcje na wschodnim brzegu prowincji. Być może jednak tak skoncentrowany plan podróży może się przydać komuś z was, kto nie ma dużo czasu na podróżowanie lub podróżuje z maluchami (ewentualnie marudnymi dorosłymi) 🙂 . Wyprawa motelowo-namiotowa, ale w regionie jest mnóstwo hoteli, B&B i miejsc do wynajęcia przez Airbnb.
Park narodowy Kouchibouguac. Obóz pod namiotami. Wjątkowo duże miejsca campingowe, pełne zieleni. Niedaleko Kellys Beach- długa, kilkukilometrowa plaża na piaszczystym cyplu (uwaga rodzice- dość płytko przy brzegu, więc idealna na plażowanie z maluchami). Wiedzie na nią pomost, ochraniający wrażliwy ekosystem przybrzeżnych wydm i rozlewisk. Idealna baza, żeby poleniuchować, poopalać sie i doładować akumulatory. Stamtąd można też wyruszyć (pieszo lub kajakiem) do końca na końcu której znajduje się wielka kolonia fok.
40 km na południe od Kouchibouguac znajduje się Irvin Eco Centre, la Dune de Bouctouche. Kolejne kilomentry plaż i centrum edukacyji ekologicznej. Przyjemny spacer po kilometrach drewninego pomostu i plaży z pieknym białym piaskiem. Nic więcej. Dlaczego w takim razie tykle miłych wspomnień? Pewnie dlatego, że według mnie do prowincji na wschodzie Kanady nie jedzie sie po wielkie atrakcje ale właśnie po to, żeby trochę wyluzować, docenić piękno spaceru nad oceanem i zwyczajnie odpocząć.
Image source: Tourism NB website
Bay of Fundy. 140 km od Kouchibouguac. Jednodniowa wycieczka z naszej bazy. Zatoka Fundy znana jest z największych na świecie przypływów i odpływów. Poziom wody w zatoce zmienia się w ciągu dnia o prawie 17m. W czasie odpływu cała okolica brzegowa zmienia się nie do poznania. Statki stojące rano w głębokiej wodzie po południu stoją na dnie. Na odcinkach wielu kilometrów dno zostaje zupełnie odsłonięte.
Jednym z najlepszych miejsc na obserwowanie tego fenomenu jest Hopewell Cape. Sławne skały Hopewell Rocks w czasie przypływu są tylko małymi wysepkami, wokół których można popływać kajakiem. W czasie odpływu błoto na dnie ( pełne małych krabów, i wodnych stworzonek) staje się niepowtarzalnym miejscem spaceru. Zobaczcie sami:
Co jeszcze można zobaczyć w tej okolicy? :
Po drugiej stronie zatoki miasteczko St. Andrews. Tam ( tak z resztą jak w wielu innych miasteczkach nad oceanem w New Brunswick) skosztujecie świeżych owoców morza (homary – ‘lobsters’ – palce lizać!) . Jest to również dobre miejsce na wynajęcie rejsu statkiem lub małą łodzią/pontonem na obserwację wielorybów i fok (Jeśli interesuje cię oglądanie z bliska wielorybów, być może zainteresuje cię również TEN wpis o wielorybach w Quebec) .
Stąd już tylko ‘żabi skok’ na czerwone Wyspy Księcia Edwarda (PEI)….
Wybieracie sie na wschód?
KOMENTARZE